Bój o Polną

RABKA-ZDRÓJ: Na dzisiejszej sesji Rady Miejskiej odbyła się twarda dyskusja na temat przebudowy ulicy Polnej. Radni wymogli na burmistrz Ewie Przybyło, mimo iż początkowa była temu przeciwna, żeby jeszcze w tym roku rozpoczęła się budowa chodnika w górnej części ulicy Polnej, na której niedawno położono nowy asfalt.

Wcześniej radni zarzucili burmistrz, że od początku utrzymywała ich w przekonaniu, że przebudowa ulicy Polnej będzie realizowana kompleksowo - przebudowana zostanie droga i chodnik. Tak się jednak nie stało. Choć ulicę przykrył nowy dywanik asfaltowy, chodnika nie zrobiono. - I nagle dowiadujemy się, że zadanie jest rozgrzebane i niedokończone - mówiła z pretensjami radna Elżbieta Szarawara.

- Wybudowano drogę dla samochodów, a ludzie mają skakać po płotach - denerwował się radny Stefan Rapacz stanowczo domagając się od burmistrz rozpoczęcia robót. Ewa Przybyło tłumaczyła najpierw, że budowa chodnika nie znalazła się w projekcie, bowiem był on finansowany ze środków na usuwanie skutków powodzi, a służby wojewody, które kwalifikowały całą inwestycję do dofinansowania, zastrzegły, że pieniądze gmina otrzyma, ale tylko na drogę, a nie na chodnik. - A wtedy, kiedy projektowaliśmy to zadanie, mieliśmy do dyspozycji tylko działkę drogową - wyjaśniała. - I dzisiaj jest problem taki, że zgód nie ma.

- Zgody wszystkie są i gwarantuję to własną osobą - zapewnił radny Rapacz tłumacząc, że sam za nimi chodził i dopilnował, żeby mieszkańcy dali grunty pod chodnik.

W końcu burmistrz ustąpiła. Stanęło na tym, że na dniach rozpocznie się budowa chodnika w miejscach, w których są już zgody mieszkańców na wejście w teren. Tam, gdzie ich jeszcze nie ma, roboty rozpoczną się w drugiej kolejności. Od pogody będzie zależało, ile chodnika uda się wykonać jeszcze w tym roku, a ile na wiosnę, kiedy to prace zostaną zakończone.

(mr)

Komentarze na Facebooku Już teraz komentuj na naszym Facebooku
Czekamy na Wasze listy Napisz do nas na adres kontakt@gorce24.pl
Drukuj artykuł

Reklama

Dziękujemy za dotychczasowe komentarze.
Zapraszamy do komentowania artykułów na naszym Facebooku

Komentarze

Władek
30.10.2013 18:25
IP: 83.4.82.166

Do jurii: jeśli pani Przybyło jest tak zasłużona dla Raby W. to sobie ją proszę zabrać. W imię dobrej współpracy zrobicie nam przysługę.

m
30.10.2013 12:19
IP: 37.209.141.189

jurii: jak na nie mieszkańca Rabki jesteś bardzo zorientowany w sprawach naszego miasta. Co do spraw sądowych to wynikają one tylko i włącznie z braku dobrej woli ze strony Przybyło. Jako urzędnik Przybyło wykonywała zlecone jej zadania i może faktycznie się sprawdzała( chociaż trudno mi w to uwierzyć). Jako Burmistrz nie sprawdziła się wcale.

jurii
30.10.2013 10:07
IP: 83.13.105.114

Witam. Z pokorą przyjmuję do wiadomości wasze uwagi chociaż ciężko mi uwierzyć w taką " przemianę" waszej Pani burmistrz. Na myśl przychodzą mi jednak liczne sytuacje w których członkowie rady (również za ś.p Pana Rapacza ) swoje ego podnoszą na sali sądowej. Czy naprawdę nie ma innej możliwości dogadania się tylko ta ostateczna droga tj. w sądzie. W ten sposób nic się nie osiągnie.

były koleś z urzędu
29.10.2013 15:17
IP: 178.43.252.152

@jurii Szanowny mieszkańcu Raby W jeśli uważasz że E. Przybyło wiele zrobiła dla waszej gminy to poproście ją aby startowała u was na wójta. Chętnie jeszcze do tej transakcji dopłacę aby tylko pozbyć się jej z Rabki. Mam dość słuchania jej obietnic bez pokrycia i posługiwania się przez nią tanimi wyświechtanymi hasełkami oraz półprawdami Niech idzie do was i krzyżyk na drogę.

młódy
29.10.2013 12:12
IP: 93.154.209.94

Do jurii: jako nie mieszkaniec Rabki możesz nie wiedzieć iż na tej ulicy chodnik był od zawsze. Planując remont należało zaplanować również remont chodnika i zabezpieczyć środki. Jak taka wspaniała Przybyło to zabierz ją z powrotem do Raby.

jurii
29.10.2013 10:29
IP: 83.13.105.114

Witam. Pomimo iż nie jestem mieszkańcem Rabki to wykonywanie prac "na raty" to jakaś chora decyzja i tutaj popieram Panią Burmistrz. Jako mieszkaniec gminy Raba Wyżna z czystym sumieniem stwierdzam że gmina zawdzięcza pani Ewie bardzo dużo (jako byłemu pracownikowi gminy) i tutaj widzę jej zdrowe podejście do tematu.