Sprzeczka na sesji. Burmistrz Filipiak i wicestarosta Dziedzina podzieleni ws. współpracy przy budowie i odśnieżaniu chodników

Dyskusja miała miejsce na wtorkowej sesji Rady Miasta Mszana Dolna. Poszło o budowę kolejnego odcinka chodnika chodnika przy ulicy Orkana w Mszanie Dolnej i o odśnieżanie dotychczas wybudowanych. Wicestarosta proponował miastu, żeby dołożyło się do budowy i współfinansowało odśnieżanie. - Nie jest tak, że miasto ma obowiązek uczestniczenia w zadaniach własnych samorządów innego szczebla. Nie jest obowiązkiem miasta budowa chodników przy drogach krajowych, wojewódzkich czy powiatowych – podkreślał wyraźnie oburzony kolejną „ofertą współpracy” ze strony powiatu. - Powstałe dotychczas chodniki na ulicy Orkana były budowane przy 50% wsparciu miasta. Miasto wtedy pomagało, a dzisiaj staje się to obowiązkiem, bo sprawa przedstawiana jest tak, że jeśli wójt czy burmistrz nie wyłoży 50%, to nie będzie chodnika. To nie jest tak, że z naszej strony jest niechęć do budowy chodnika i proszę tak tego nie przedstawiać. Po prostu budżet miasta jest o wiele mniejszy niż powiatu, dla którego kwota 400 tys. zł może wydawać się mała. Mamy własne drogi i o nie musimy dbać w pierwszej kolejności. Utarło się jednak, że powiat wymusza inwestycje poprzez konieczność partycypacji w kosztach. A czy powiat dokłada się do zadań własnych miasta?

Wicestarosta Franciszek Dziedzina była zaskoczony argumentami burmistrza. Jak mówił, Mszana Dola jest wyjątkiem, jeśli chodzi o współpracę powiatu z gminami. Apelował o współpracę, która, jak mówił, przyniesie korzyści obu stronom. - Nie chodzi o to, kto ma rację. Powiat nie czuje się dyktatorem nad gminami czy miastami. Nie chciałbym polemizować, żeby nie wyglądało, że się kłócimy – mówił i zwracał uwagę na opór współpracy ze strony mszańskiego samorządu. - Tylko samorząd miasta nie podpisał z Powiatowym Zarządem Dróg umowy na odśnieżanie dróg, i to samo zapowiada się z chodnikami. Przecież nie róbcież wyłomu, próbujmy współdziałać – apelował.

- Chcemy współpracować, ale ta współpraca musi działać w dwie strony – odpowiedział burmistrz Filipiak. - Nie może być tak, że tylko my dokładamy. Odśnieżanie chodnika należy do jego zarządcy. Chodnik jest powiatu, niech więc powiat go odśnieża. Nie może być też tak, że jak się wszyscy zgadzają, to my też się damy powiesić, żeby było fajnie. Bądźmy uczciwi wobec siebie – zaapelował i na tym dyskusja się skończyła.

(mr)