Edward Żurek ostro krytykuje Ewę Przybyło

Wiele słyszałem o tych zebraniach i śmierdzi mi to. Na stronie CBA jest numer telefonu alarmowego w razie W

Ewa Przybyło klepie jak najęta, widać to na sesjach. Wedle Marii Górnickiej Orzeł, sesja jest dla radnych. Teraz czas na zmiany: zebrania osiedlowe dla mieszkańców, nie dla bicia piany od 9 lat.

do: lubie to. Ja jestem gotowa w przeciwieństwie do Żurka, który gotowy nie jest do odegrania tej - bardziej przypisywanej mu przez innych - roli. Dlatego o swoją przyszłość jestem spokojna bo to on bardziej zawraca wam dupy ... swoim cedzonym przez co najmniej dwa sitka "opozycjonowaniem". W opozycji był już do burmistrza Rapacza a co do tych "nagannych zachowań" to kulinarna klasyka się kłania: Przygaduje kocioł garnkowi.

@ Wydaje mi się , muszę cię rozczarować. Brałem udział w zebraniach i niestety nie było tam burmistrz. Wielokrotnie zastępowała ją sekretarz . Jak pokazały odbyte spotkania wcale mieszkańcy nie potrzebują burmistrz, która obiecuje co jej ślina na język przyniesie , a póżniej i tak robi co chce. Mieszkańcy dopiero teraz dostali szanse decydowania co jest najbardziej potrzebne na osiedlu. Jak propozycje mieszkańców będą wysłuchane okaże się niebawem . Nadchodzi czas rozliczeń i w niektórych szeregach pojawiła się panika.

@ mieszkaniec pisze "Jak pokazuje historia minionych lat burmistrz nie chodziła na spotkania , miała swoich pretorian , którzy przedstawiali jej propozycję". I tu się gościu mylisz. Burmistrz chodziła na zebrania osiedlowe /bo tego oczekiwali mieszkańcy/o czym pisano nawet na tym portalu. Pretorianie nie przedstawiali "jej propozycji" bo robiła to osobiście. No ale skąd ty to możesz wiedzieć? Pewnie sam nie chodziłeś, ale inni ci to powiedzieli? Teraz osiedlami rządzą ci co nigdy nie uczestniczyli w życiu społeczności. Ale się ożywili z nadzieją, że pokręcą własne lub znajomych interesy. A że nie znają się na tym czego się podjęli to inna sprawa. Już teraz niektórzy na zebraniach musieli się nieco tłumaczyć. Poczekajmy jeszcze trochę i zobaczymy skuteczność w realu a nie tylko w gadaniu i pisaniu. Jak to mówicie "Po owocach ich poznamy"

Bufetowa miejscowa na odejscie gotowa jak jesteś gotowa to nie zawracaj dupy bo ten facet jest i będzie uczciwszy od wszystkich wraz burmistrzową bo gotować żurek gotuj sobie sam a jak nie wież to ci podpowiem

Pan ŻUREK to tylko krytykuje, jeszcze nie słyszałam żeby cokolwiek pochwalił.Krytyka, krytyka ikrytyka.Do znudzenia

Panie Żurek. Tak samo jak i Burmistrz piastujesz pan funkcję przewodniczącego z wyboru społecznego. Sęk w tym, że wyboru dokonała niewielka społeczność (w odróżnieniu od wyboru burmistrza). Niech więc pan sobie nie wyobraża, że ogon będzie merdał psem. Żaden paragraf nie jest tu potrzebny a tylko zwykła grzeczność w stosunku do gospodarza Rabki, której to osiedle Traczykówka jest integralną częścią. Chyba, że dokonaliście tam cichej secesji.

A może byliśmy na tych spotkaniach i dlatego uważamy iż obecność burmistrz nie jest konieczna. Jak pokazuje historia minionych lat burmistrz nie chodziła na spotkania , miała swoich pretorian , którzy przedstawiali jej propozycję. Dopiero teraz mieszkańcy dostali szanse przedstawienia swoich oczekiwań . Skala przedstawianych propozycji do budżetu świadczy o ogromie zaniedbań w naszym mieście.Jeszcze Jak tylko ktoś ośmieli się pokazać brak poszanowania praw obywatelskich przez burmistrz , to naraża się na zarzuty dbania o własne interesy, chęć zaistnienia , co jest totalną bzdurą.Burmistrz powinien być wykonawcą oczekiwań wszystkich mieszkańców , a nie tylko wybranej grupy.

Zapraszam Pana, Panie Żurek do mojego baru na wypasiony ... żurek z "poufną" powitalną, intrygancką wkładką. Jestem otwarta na dyskusję o "nagannych zachowaniach" na spotkaniach i chętnie podejmę temat suwerenności w podejmowanych decyzjach oraz zachowaniach. Czy potrafi Pan lepiej gotować ode mnie, zgodnie z kulinarnymi przepisami, też tymi niepisanymi oraz w większym zespole ludzkim?

p. Ewa fajna babka, dużo dla Rabki zrobiła. Niestety wszystkim nie można dogodzić...

Brawo Panie Edwardzie ta kobita chce rządzić jak dyktator nie słucha nikogo całkowicie podporządkowała sobie Przewodniczącą Górnicką Orzeł i większość pseudo radnych sprowadzając ich do roli kukiełek pociąganych za sznurki i to samo chciała zrobić z radami osiedli.Ci co próbowali cokolwiek powiedzieć na sesjach Rady Miejskiej wiedzą jak to wygląda Górnicka w chamski sposób przerywa i nie daje przekazać swoich uwag i próśb. To mieszkańcy sami najlepiej wiedzą na co mają wydać te skromne środki w swoim osiedlu a nie burmistrz.

Edek dziadku daj sobie spokój z tą błazenadą. Pomimo,że nie jestem mieszkańcem gminy Rabka to widzę jak pewna grupa ludzi bez względu czy ma racje chce zabłysnąć bo taki radny to fajna fucha. Tak panie Edziu ?

co za ...[Fragment usunięty - naruszenie Regulaminu]...z niego

To co wyprawia na spotkaniach osiedlowych Burmistrz i jej wicek jest jawnym łamaniem praw mieszkańców . Wprowadzają w błąd . Kwoty , które są przydzielane do osiedla , zgodnie z intencją tych którzy tworzyli statut osiedli , mają służyć na drobne działania na osiedlu. Niestety w ostatnich 8 lat kwoty te wędrowały aby wspierać pomysły Burmistrz. Po zmianach zarządów i prób tychże powrotu do pierwotnych zamierzeń napotyka się na niezrozumiałą skalę oporu władz. Organizowane spotkania pokazują ogrom problemów trapiących to miasto , pokazują niebywałą skalę zaniedbań i niezrealizowanych potrzeb mieszkańców. Spotkania i licznych udział w nich mieszkańców dają sygnał iż mieszkańcy chcą decydować na co są wydawane pieniądze z ich podatków.Czynnie zarzutu z tego że nie uzgadniano terminów spotkań z burmistrz jest czysta hipokryzją – z mieszkańcami , dla których są te spotkania też się nie uzgadnia terminów.Działania Przewodniczącej Rady po raz kolejny pokazują jej niekompetencję , lekceważenie mieszkańców i brak samodzielności w działaniu. Dziwi mnie postawa radnej , która o piśmie wiedziała i nawet słowem się nie zająknęła. Tego się po niej nie spodziewałem , mając na uwadze jej doświadczenie samorządowe. Całym sercem popieram działania nowych komitetów osiedlowych i zachęcam mieszkańców do częstych kontaktów z ich przedstawicielami . Wspólnie możemy do miasto zmienić na lepsze.

A może trzeba być na takim spotkaniu abyście bajek nie opowiadali?Ja jako mieszkaniec uważam że na spotkaniach powinna być burmistrz lub zastępca bo wtedy będa od razu prostowane wasze mity