• Gorczański Portal Informacyjny
  • Sobota, 20 kwietnia 2024
  • Imieniny: Agnieszki, Czesława, Amalii
Reklama
Wiadomości
Data: 19 grudnia 2017, Wtorek / Ilość wyświetleń: 3581

Emocje, pretensje i brak zgody. Gorące spotkanie w Ponicach ws. budowy sali gimnastycznej

Rodzice uczniów szkoły w Ponicach pytają, dlaczego stanęła budowa sali gimnastycznej. Mają pretensje do władz gminy, że nie przekazują im żadnych informacji, a z powodu przeciągających się prac, do starej szkoły weszła wilgoć i grzyb. Burmistrz Ewa Przybyło nie przyznała się do żadnych niedociągnięć ani ze swojej strony, ani ze strony wykonawcy. Obie strony rozeszły się w niezgodzie.

Budowa sali gimnastycznej przy szkole w Ponicach miała zakończyć się z końcem listopada. Mieszkańcy zauważyli jednak, że od czerwca na placu budowy nic się nie dzieje. I jeszcze w listopadzie, gdy zbliżał się termin końcowy, a budowa była ciągle rozgrzebana, napisali do burmistrz Ewy Przybyło i Rady Miejskiej w Rabce-Zdroju gorzki list. Wezwali do natychmiastowego wznowienia robót i zakończenia budowy w terminie. Żądali wyjaśnień, co jest powodem wstrzymania prac. Skarżyli się że wskutek budowy, sala klasowa przylegająca do niej pozbawiona została dopływu światła dziennego, jest zawilgotniała i zagrzybiona . „W takiej sytuacji zabraknie miejsca do nauki dla kolejnej już klasy, gdyż inna z powodu braku sal lekcyjnych od ponad roku ma zajęcia w jadalni szkolnej” - pisali.

W poniedziałek późnym popołudniem burmistrz Ewa Przybyło wraz z zastępcą Robertem Wójciakiem przyjechali do Ponic na spotkanie z rodzicami. Przyszło na nie prawie 100 osób.

Burmistrz była pewna siebie i szybko przeszła do kontrataku. Rozpoczęła od sprawozdania, w którym mówiła o osiągnięciach uczniów szkoły z Ponic, o tym, że decyzja o utworzeniu tu gimnazjum była jedną z najlepszych w jej życiu i że żaden burmistrz nie zrobił tyle dla Ponic, ile zrobiła ona. Podkreślała, że mimo zmniejszającej się liczby uczniów, utrzymuje liczbę oddziałów w szkole, nie zwalnia nauczycieli i pracowników. Choć wśród mieszkańców rosło zniecierpliwienie, bo przyszli dowiedzieć się czegoś o sali, a nie słuchać raportów, to burmistrz kontynuowała. Poinformowała rodziców, że subwencja oświatowa, przyznawana przez rząd, nie starcza na utrzymanie szkoły i gmina co roku dopłaca do jej funkcjonowania pół miliona złotych. Wyliczyła po kolei wydatki i zakupy dla szkoły. Przypomniała, że to z budżetu gminy jest finansowana budowa sali gimnastycznej za ponad 3 mln zł. Stwierdziła też, że Ponice – w formie różnego rodzaju podatków – wpłacają rocznie do kasy gminy około 880 tys. zł. Tymczasem urząd wydaje we wsi grubo ponad milion złotych, a w 2017 roku wysokość wydatków doszła do 4 mln zł. - Nigdy nie wydałam na Ponice mniej, niż od was otrzymałam – powiedziała na koniec i tu przeszła do drugiej części swojego wystąpienia.

Jak się okazało, Ewę Przybyło najmocniej zabolały dwa stwierdzenia, które pojawiły się w liście od rodziców: że traktuje gminę po macoszemu i że wieś nie może liczyć na radnego Mieczysława Pukalskiego „który zamiast zabiegać o godne warunki nauki dla naszych dzieci, bezrefleksyjnie przystaje na każde decyzje władz gminy niekorzystne dla naszej wsi”. - Te wszystkie dokonania, o których mówiłam, to zasługa Mietka Pukalskiego. On zawsze walczy o inwestycje dla wsi jak lew. I na zasługuje na słowa, jakie napisaliście – mówiła. Ją osobiście zabolało stwierdzenie, że traktuje wieś po macoszemu. Rodzice w piśmie do niej pytali m.in. „czy dla Pani Burmistrz ważniejsze jest doposażenie dobrze już wyposażonych i istniejących jednostek strażackich we Rdzawce i Chabówce niż dbanie o bezpieczeństwo, zdrowie i rozwój fizyczny naszych dzieci?”.

- Tak jak ja dbam o Ponice, nie dbał przede mną żaden burmistrz – przekonywała.

Mieszkańcy próbowali przerwać jej wystąpienie, mówiąc, że spotkaniu się tu w sprawie budowy sali, a nie oceny dokonań radnego Pukalskiego (a oceniają je źle – powtarzali). - Proszę nas nie traktować jak analfabetów – protestowali, gdy czytała im pismo, które wysłali. - Wiemy pod czym się podpisaliśmy.

Dopiero gdy burmistrz skończyła słowami, że nie zasługuje, ani ona, ani radny Pukalski, na takie traktowanie i słowa, jakie padły w piśmie, mieszkańcy rozpoczęli litanię skarg, jakie mają do burmistrz i urzędu. Zarzucili Ewie Przybyło, że ukrywała przed nimi informacje o rzeczywistym stanie na placu budowy. - Była pani w październiku i nie mówiła, że budowa się przeciągnie. Mówiła pani, że widzimy się w listopadzie na otwarciu.

- Nie godzimy się na to, żeby nasze dzieci uczyły się w takich warunkach jak obecnie, które są wynikiem zaniechania budowy – mówili.

Wtedy burmistrz złożyła im propozycje. - Nie chcecie, żeby wasze dzieci uczyły się w takich warunkach? W Instytucie Gruźlicy i Chorób Płuc w Rabce-Zdroju jest 700 m.kw. wolnej powierzchni. Możemy zorganizować transport i wozić tam dzieci – stwierdziła, ale rodzice zareagowali na tę propozycję śmiechem, a emocje zamiast maleć – zaczęły rosnąć.

- To może nie trzeba było w ogóle budować tej sali, skoro wam nie pasuje ta budowa - pytała konfrontacyjnie Ewa Przybyło. Według burmistrz, pod koniec budowy wyszły roboty dodatkowe. Wynikały one m.in. .z faktu, że budowa polegająca na budowie obiektu nowego połączonego ze starym, jest inwestycją trudną i nieprzewidywalną. Izolacja fundamentów starej szkoły, przebudowa kanalizacji sanitarnej, termoizolacja korytarza, doprowadzenie sieci nisko prądowej, wykonanie instalacji podgrzewającej w koszach, wykonania łazienki dla niepełnosprawnych w pomieszczeniu na parterze, dostosowanie budynku szkoły do obowiązujących przepisów ppoż., wykonanie instalacji zbierającej wody deszczowe z dachu – te i wiele innych dodatkowych prac były powodem tego, że termin zakończenia budowy przeniesiono na koniec maja 2018 roku.

Mieszkańcy nie byli jednak zadowoleni z tych wyjaśnień. Przekonywali, że na budowie nic nie działo się przez pół roku, więc stąd opóźnienia w budowie. A roboty dodatkowe powinni wcześniej przewidzieć specjaliści, przynajmniej większość. - Tu jest coś niedopilnowanego – mówili.

Wiceburmistrz Robert Wójciak próbował tłumaczyć. - To jak wykonawca organizuje sobie front robót, to z tego nikt go nie rozlicza. Miał podpisaną umowę i termin. Ma wykonać umowę w terminie, a jeśli tego nie zrobi, to są kary. Mogło się wydawać, że on nic nie robi. Ale przecież przy budowie dzieją się rzeczy niewidoczne, np. prace projektowe. Nie było sensu, żeby robotnicy gonili po budowie z łopatami tylko po to, żebyście widzieli, że coś robią. Wystarczy trochę dobrej woli z państwa strony. Trzeba znieść, to co jest, to tylko parę miesięcy, a potem będziecie mieć piękny obiekt. Myślę, że emocje zniknął w maju – przekonywał.

- Wiadomo, że nasze dzieci przeżyją, skończą szkołę. Ale mamy XXI wiek i chcemy lepszego dbania o nasze dzieci – odpowiedziała mu jedna z kobiet.

Mieszkańcy nie dali się przekonać. - To co dzisiaj mówicie, powinniście nam mówić we wrześniu, a nie dopiero dzisiaj, w grudniu i to po naszym piśmie. Ani burmistrz, ani radny, nikt nas o niczym nie informował – skarżyli się.

Ewa Przybyło zapewniła mieszkańców, że przekazała dyrektorowi szkoły pieniądze na bieżące zabezpieczenie budynku i poprawę warunków nauki. Bez odpowiedzi pozostało pytanie, czy wystarczą one np. na odgrzybienie budynku. Burmistrz pozostała przy stanowisku, że roboty dodatkowe nie były do przewidzenia i termin trzeba było przesunąć.

Spotkanie zakończyło się brakiem porozumienia. Ewa Przybyło kończyła je słowami, że jest jej przykro, że nie docenia się jej pracy i inwestycji, jakie gmina realizuje w miejscowości. Mieszkańcy wychodzili z żalem, że gmina nie traktuje ich jak partnerów – o niczym nie informuje, a gdy zadają pytania, burmistrz krytykuje ich, że mają czelność o cokolwiek pytać, bo powinni być wdzięczni za co, co mają. Zapewniali, że będą nadal przyglądać się sprawie i pilnować czy burmistrz dotrzyma słowa.

(mr)
Reklama

Dziękujemy za dotychczasowe komentarze.
Zapraszamy do komentowania artykułów na naszym Facebooku

Komentarze

Ponican
26.12.2017 17:57
IP: 93.159.186.226

Przyjdzie czas na Rabke jeden wykonawca zaczął trzy roboty i żadnej nie kończy. Powinnie sie przyjzec kogo zatrudnia samych ukraińców masakra. Robia porzadek w NT zrobią w Rabce.

Czarny
20.12.2017 19:17
IP: 83.4.171.43

Boże wy chyba wszyscy nasr*ne macie w tych głowach! Szczerze mówiąc, nie obchodzi mnie kto jest przy władzy, ważne by było robione- i jest zrobione i to gołym okiem widać. Jestem z Ponic, ale cieszę sie ze mieszkam u żony poza Ponicami i nie uczestnicze w tej kłótni i narzekaniu, bo ludziom z Ponic zawsze mało.

Idą święta.
20.12.2017 18:54
IP: 178.183.129.249

Już do Ewci ABW się zbliża, już puka do jej drzwi. Pobiegnie im otworzyć ,ręka z kajdankami drży. Robert się zastanawia czy Waniczka los podzielić, czy pokutą się teraz zasłonić i służbą tajnym się pokłonić. Nadchodzi czas ,że na Ewę sprawiedliwości nadchodzi czas. Czy na innych przychodzi czas.

gorczanin
20.12.2017 17:35
IP: 93.159.186.226

zgoda buduje a niezgoda rujnuje

Paweł Jung
20.12.2017 16:33
IP: 83.0.167.229

Przyznam, że retoryka wypowiedzi pani Burmistrz rzeczywiście nie dała nam satysfakcji, również wice, - nie udzielił podstawowych informacji, na podstawie których można by zbudować jakiś sensowny pogląd. Wniosek jednak ze spotkania dotyczy szczegółów, w których tkwi przysłowiowy diabeł. Między wierszami okazało się bowiem, że nie do końca, nie tylko i nie tak jednoznacznie wina leży po stronie tzw. władzy...Można by rozwodzić się na temat złych intencji, albo przypuszczeń, kto komu, co dał i dlaczego, kto radzi, a kto jest bezradny...Fakt pozostaje jednak faktem...Inwestycja nie została zakończona. Pewna część zabezpieczonych na ten cel środków wyparowała, albo nomen omen znalazła innego beneficjenta. Zgromadzone w miejscu niedokończonej budowy materiały budowlane, zostały przez wykonawcę przeniesione prawdopodobnie w miejsce innej inwestycji… Nie otrzymaliśmy odpowiedzi dlaczego do tego wszystkiego doszło i kogo należy uczynić odpowiedzialnym za cały ten ambaras. Z pewnością nie jedynie panią Burmistrz… Tak czy owak uważam, że to jeszcze nie powód żeby wylewać pomyje na forum pod jej adresem. A jeśli już, to wypadałoby może podpisywać wszelkie żale personaliami dla ścisłości . Sądzę bowiem, że jeszcze niejeden winowajca , gdyby trafił do świadomości ludzkiej, mógłby zostać równie dokładnie opluty w tej materii… Cóż, to jednak Burmistrz jest oficjalnie personą reprezentacyjną i myślę , że przyzwyczajona jest niejako do przyjmowania razów… Świadectwo przed świętami wystawiamy o sobie jednak sami. Niestety nie najlepsze. Generalnie po co, cały ten artykuł? Inwestycja jest w takim stanie, że publikacja nie przyspieszy jej ostatecznego odbioru... Pewnie teraz w Ponicach pojawi się mnóstwo chcących zbić kapitał polityczny na poczet przyszłych wyborów… Może to i dobrze… Gdyby tak miejscowość na obietnicach skorzystać miała… Być może jedynym pozytywnym wnioskiem ze spotkania jest obietnica definitywnego odbioru inwestycji w maju przyszłego roku. Poczekamy zobaczymy, - Ponice do kłębka. I proszę pamiętać ,-Obietnica, - to dług, a chodzi przecież o dzieci. Lepiej nie mówić „ obiecuję” tylko „postaram się”, bo jak nie wyjdzie, to mniej zaboli…

nn
20.12.2017 13:15
IP: 31.0.45.122

Nie mogę zrozumieć dlaczego w tej Rabce ludzie są tak naiwni a drudzy tak interesowni. Zobaczcie sąsiednie gminy odjechały nas totalnie w inwestycjach jak na przykład Mszana Jordanów a pani burmistrz Rabki "największa pozyskiwania środków unijnych" opowiada bujdy ile ona to robi (służy za 15 tys) Otoczyła się grupą radnych bez kręgosłupa i ambicji i traktuje mieszkańców jak stado baranów. Jeżeli my mieszkańcy nie zastosujemy terapii szokowej to znaczy totalnego przewietrzenia urzędu to zapewne w niedalekiej przyszłości stoczyły się na dno równi pochyłej. Na koniec taka prośba do posłów Paluch i Siarki że nie mieszajcie się w nasze sprawy których nie rozumiecie a jeżeli chcecie ugrywać swoje interesy to poszukajcie sobie innej gminy tam gdzie mieszkacie.

Zynek
20.12.2017 13:03
IP: 83.22.113.9

@Rabczanka Ja podobnie jak kazdy na tym portalu mam prawo komentować i nie będziesz mi zabraniać póki nie naruszam regulaminu! Po drugie to gdzie ja napisalem ze nie nalezy im sie korzystanie z hali?Ewidentnie winna jest w tym wypadku firma która buduje, właściciel łapie się za kilka inwestycji i terminy go później gonią! Porozmawiajcie z jego pracownikami zza wschodniej granicy!

Córka
20.12.2017 09:36
IP: 83.10.27.140

Do wszystkich narzekających: proponuję wystartować w wyborach i wykazać się - narzekać każdy potrafi. Może uczciwiej było by samu coś zrobić, zaangażować się społecznie... jest wiele możliwość, wystarczy chcieć a nie tylko "wystawiać rękę". Przykro czyta się takie rzeczy komuś kto widzi ile pracy społecznej tata włożył w to żeby w Ponicach było jak najwięcej inwestycji. Często sam pomagał w różnych robotach bo mieszkańcy nie wykazywali zainteresowania a zdarzało się, ze często "przeszkadzali". Do "Ponice wiedzą" proszę zaktualizować informacje- od dwóch lat nie pracuję w Urzędzie, sama zrezygnowałam z tamtej pracy na rzecz innej i tu zaskoczę wszystkich- każdy mógł wystartować w konkursie na to stanowisko.

Sprostowanie
20.12.2017 08:53
IP: 83.10.27.140

Jak ktoś powołuje się na wiadomości że córka Pana Pukalskiego jest zatrudniona w Urzędzie to niech zmieni informatora, gdyż ponad rok pracuje w jednostce która ma siedzibę w Rabie Wyżnej. I w żaden sposób nie podlega Pani Burmistrz.

Irena
20.12.2017 08:08
IP: 93.159.186.227

Myślę, że pani burmistrz troszeczkę się zapomina. To burmistrz jest przecież dla gminy a nie na odwrót. I takim tonem się zwracać do swoich wyborców??? Będziemy o tym pamiętać podczas wyborów...Ponice to najbardziej zaniedbana wieś z całej gminy... I grupa wzajemnej adoracji nieruszona od lat...

najwyższa pora
19.12.2017 23:52
IP: 185.174.114.108

Powinni ją na taczkach wywieź jej dawno się to już należy. Nabudowała remiz żeby było gdzie imprezować a szkoły ,wodociągi ,kanalizacje i drogi nadal w opłakanym stanie

Poniczanin (nie punican)
19.12.2017 22:15
IP: 77.254.128.229

Arogancja władzy centralnej jest zaraźliwa i przenosi się niestety na lokalną. Przecież w tym wszystkim, nam mieszkańcom Ponic, chodzi jedynie o zwykły przekaz informacji. Jeżeli z wielką pompą ogłasza się publicznie termin otwarcia obiektu, to wypadałoby zrobić to samo w sytuacji kiedy ulega on radykalnej zmianie czyli przesunięciu o pół roku! I jeszcze wypadałoby podać wiarygodne przyczyny tej decyzji, a takich nie usłyszeliśmy. A poza tym wystarczy zajrzeć do szkoły by stwierdzić prosty fakt, że przedłużająca się rozbudowa na razie nie poprawia lecz jedynie komplikuje i tak jej trudną pracę.

jon
19.12.2017 21:46
IP: 93.159.186.229

nie wiedzieliscie wczesniej przed wyborami naobiecywala a po wyborach nic nierobi tylko pensyjke wziasc

Rabczanka
19.12.2017 20:59
IP: 83.27.231.22

Ludzie, a przede wszystkim dzieci mieszkające w Ponicach maja takie same potrzeby jak mieszkańcy Rabki-Zdroju, chociażby dostępu do normalnej sali gimnastycznej..wiec Zynek czy jak Ci tam człowieku wstrzymaj się od nieproszonych komentarzy!!! A Panią Burmistrz prosi się ,żeby nie zapominała o innych miejscowosciach, które wchodzą w skład gminy Rabki-Zdroju..

f
19.12.2017 20:53
IP: 83.27.32.242

Kodo sobie wybraliscie to teraz macie

paatyki
19.12.2017 20:22
IP: 176.100.194.174

Ilość robót dodatkowych jest odwrotnie proporcjonalna do jakości dokumentacji projektowej i staranności przygotowania postępowania przetargowego

paatyki
19.12.2017 20:22
IP: 176.100.194.174

Ilość robót dodatkowych jest odwrotnie proporcjonalna do jakości dokumentacji projektowej i staranności przygotowania postępowania przetargowego

wyborca
19.12.2017 20:07
IP: 77.114.107.132

No i wybory za rok, więc będzie szansa wynagrodzić p. Ewie te wszystkie lata, które poświęciła dla pracy na rzecz mieszkańców i miejscowości. A co do niej samej to jest to osoba, która pięknie na zdjęciach się pokazuje, w telewizji głupoty opowiada a gdy ktoś ją zastrzeli niewygodnym pytaniem to straszy, omija i zmienia temat. A nie tylko jest problem z radnym Pukalskim w Ponicach. Inni radni z ramienia burmistrz są nie lepsi, klepią to co im podsunie, nic kompletnie nie robią, o nic nie walczą, a chwalą się jakąś głupią robotą że środki wywalczyli. W rabce leży wiele spraw, o nich sie nie mówi bo JAK O PROBLEMACH SIĘ NIE MÓWI TO PROBLEMÓW NIE MA! Dla pani burmistrz najlepiej szkołę rozwiązać, a może pensję by jej obniżyć do minimum? @Zynek tu nie chodzi tylko o "punicanów", tu chodzi o wszystkich mieszkańców miejscowości.

Mietek
19.12.2017 19:50
IP: 176.100.197.126

Pani burmistrz niech nie cwaniakuje, bo chyba zapomniała kto ją wybierał... Już niedługo kolejne wybory, wtedy ton wypowiedzi na pewno się zmieni...

ja...
19.12.2017 19:45
IP: 176.100.197.126

I Pukal i Przybyło do wyrzucenia... każdy patrzy swojego. Jak nie Pukal, to jego żona, dobrze zajmować stanowisko, ale już coś zrobić to ni ma komu.

ja
19.12.2017 18:51
IP: 31.0.65.40

niestety trudno o tym mówić ale burmistrz rzadko dotrzymuje slowa do tego nader często ...[Fragment usunięty - naruszenie Regulaminu]...

bolek
19.12.2017 17:02
IP: 31.0.64.229

Biedna ta gmina nie ma szczęścia do włodarzy ani do posłów z tej ziemi niestety są to ludzie którzy dbają o swoją karierę nie interesuje ich tak naprawdę sprawy miejscowych. Pan Siarka pokazuje się tylko ze strażakami a Paluchowa opowiada bajki science fiction oderwane od rzeczywistości pani Przybyło z kolei mnóstwo czasu spędza w sądach na procesach które toczą się przeciwko jej pseudo kompetencji ostatnio otrzymała prawomocny wyrok w okręgowym sądzie karnym. Teraz z innej beczki Czy wiecie że na osiedlu Orkana wzdłuż skarpy nad lodowiskiem zostanie zamontowanych ponad 20 lamp To jest dopiero skrajne marnotrawstwo a tylko po to jest ta inwestycja żeby wesprzeć kandydaturę pani szarawary i Maciuszek które dla osiedla przez 4 lata Nic nie zrobiły

Ponice wiedzą
19.12.2017 16:57
IP: 107.167.109.94

Czyżby Mieciu Pukalski bał się o córkę zatrudnioną w urzędzie i głosuję jak Ewcia chciała ?

Poinformowany
19.12.2017 16:52
IP: 107.167.109.94

Ewa Przybyło planuje ucieczkę do sejmu za poseł Paluch i tak traktuje mieszkańców. Wstyd i hańba

mieszkaniec ponic
19.12.2017 16:45
IP: 31.0.64.229

Ewa Przybyło chwali się że jest inżynierem budowlańcem jej zastępca również i opowiadają takie dyrdymały które do nich w ogóle nie pasują kto im dał dyplom Jeżeli nie umieli przewidzieć tak podstawowych czynności budowlanych Ludzie nie dajcie się wpuścić w maliny tej najmądrzejszej aroganckiej "pozyskiwaczce środków unijnych" których w gminie jest jak na lekarstwo. Tej ekipie już dziękujemy. Dość bałaganu narobili przez trzy kadencje czas wybrać kogoś kto zajmie się rzetelnie i uczciwie sprawami Miasta i Gminy

robcuś
19.12.2017 15:18
IP: 31.0.64.229

Tak macie jak sobie wybraliście jak są wybory to trzeba używać mózgu jak ktoś go jeszcze ma a nie narzekać teraz bo to jest ewidentnie wasza wina i właśnie macie tego konsekwencje. Macie swoją królową która wszędzie zaprowadza swoją zgodę. Gdzie się nie ruszy to zostawia po sobie zgliszcza i nienawiść robi karierę w prokuraturze i sądzie karnym prawomocnie skazana za niedopełnienie obowiązków służbowych.

OjDyro
19.12.2017 15:07
IP: 91.231.23.156

Czytając ten tekst (nie będąc zainteresowanym) stwierdzam, że czas na zmiany.

Anna
19.12.2017 13:59
IP: 31.0.64.160

Mam nadzieję, że to ostatnia kadencja pani burmistrz, która tyyyle robi dla naszej wsi..

Raff
19.12.2017 13:36
IP: 185.174.115.77

Pamiętajcie o tym przy wyborach. P.S. Podobno Wojciak chce na burmistrza a Ewa na zastępcę.

Zynek
19.12.2017 13:27
IP: 83.22.227.10

Ech te punicany, wiecznie narzekają!Do lasu wysłać dzieciska, będą w swoim żywiole!

Pukal
19.12.2017 13:08
IP: 94.254.150.88

A przed wyborami było:,,piwko i na przybyło":)

Zobacz także
Zaproszenia
Zdjęcia
Ogłoszenia
Reklama