Bolesław Żaba: wyzywam Tadeusza Patalitę do debaty publicznej!

- Poproszono mnie, abym się odniósł do hasła wyborczego mojego konkurenta w wyborach na wójta gminy Mszana Dolna. Osobiście dziwię się, że kandydat zdecydował się na walkę wyborczą z hasłem, które budzi negatywne emocje i sugeruje zmarnowanie kadencji przeze mnie jako wójta. Wyzywam go do debaty publicznej. Niech mówi o konkretach - w przeciwnym razie jest to tylko puste hasło mające wyzwolić złe emocje, złe skojarzenia, podsycać niezgodę - oświadczył dziś wójt gminy Mszana Dolna Bolesław Żaba, komentując hasło swojego przeciwnika wyborczego Tadeusza Patality - „Odzyskajmy utracony czas, odzyskajmy utracone szanse!”.

- Uderza ono również w całą grupę ludzi zaangażowanych w samorząd: Radę Gminy, pracowników Urzędu Gminy, dyrektorów szkół i nauczycieli, pracowników jednostek podległych - często współpracowników kontrkandydata w poprzedniej kadencji, którzy dzisiaj mogą czuć się niesprawiedliwie ocenieni, podsumowani - uważa Bolesław Żaba.

Jego zdaniem istnieje wiele faktów, które przeczą tezie konkurenta. - Jako zespół wykonaliśmy wiele potrzebnych inwestycji, które poprawiły warunki codziennego życia mieszkańców gminy (drogi, remonty szkół, chodniki, mosty, parkingi, obiekty sportowe). Skorzystaliśmy z wszystkich programów adresowanych do obszarów wiejskich, pozyskaliśmy szereg dotacji na realizowane projekty. Łącznie to około 13 mln. zł. dotacji ( w tym środki z programów krajowych i europejskich). Należy pamiętać, że mimo prowadzenia inwestycji, dzięki dyscyplinie finansowej, udało się znacznie - bo o ponad 4 mln. obniżyć zadłużenie gminy. To bardzo ważne dla płynności finansowej i zdolności do realizacji kolejnych zamierzeń. Jesteśmy w trakcie realizacji projektu solarnego, na który jako lider uzyskaliśmy i już wykorzystaliśmy blisko 20 mln. zł. Z tej kwoty blisko 6 mln. zostało wydane na instalacje solarne dla mieszkańców gminy. Kolejny etap, w ramach którego wykonanych zostanie około 190 instalacji jest właśnie realizowany. Zasadą przy decyzjach inwestycyjnych było kierowanie się rzeczywistymi potrzebami ludzi i gospodarne szacowanie wydatków oraz trzymanie się litery prawa.

Jak dodaje, mieszkańcy gminy angażowali się w działalność organizacji pozarządowych i rozsławiali nasza gminę w Polsce i Europie osiągając wiele sukcesów na niwie sportu i kultury.

Żaba przypomina, że gmina musiała zmagać się z powodzią, która wymagała ponadplanowych nakładów finansowych i inwestycyjnych, zaangażowania wielu osób i naturalnej dla ludzi mieszkających tutaj solidarności z poszkodowanymi.

- Sprawy powodzi nie zakończą się w tej kadencji samorządu. Starałem się sprawować swój urząd godnie, odnosić się z szacunkiem do wszystkich osób i spraw, tych wielkich i tych dotyczących pojedynczych mieszkańców. Dla nas to był pracowity, dobrze wykorzystany czas. Mam nadzieję, że w ocenie mieszkańców gminy Mszana Dolna ostatnie 4 lata nie były czasem zmarnowanym.

I dodaje: - Jeśli mój konkurent uważa, że szanse zostały utracone, niech wskaże te możliwości, których zarządzana przeze mnie gmina nie dostrzegła i nie wykorzystała dla swojego rozwoju. Wyzywam go do debaty publicznej. Niech mówi o konkretach - w przeciwnym razie jest to tylko puste hasło mające wyzwolić złe emocje, złe skojarzenia, podsycać niezgodę.

oprac. (mr)