Prezydent na nartach na Polczakówce (zdjęcia)

Dobiegła końca wizyta prezydenta RP Andrzeja Dudy w Rabce-Zdroju. Po wizycie w Liceum Romera, o której wspominaliśmy we wcześniejszym artykule, prezydent udał się na wyciąg narciarski na Polczakówce. Przez cały pobyt w mieście towarzyszyła mu m.in. burmistrz Ewa Przybyło.

Na Polczakówce prezydent założył narty i kilkakrotnie zjechał ze stoku. Zna go bardzo dobrze, bo na narty do Zarytego przyjeżdżał jeszcze jako poseł, a już dwukrotnie jako prezydent. Na wyciągu prezydent wziął udział w V Memoriale Narciarskim im. Marii Kaczyńskiej.

Podczas pobytu w Rabce-Zdroju prezydentowi towarzyszyła burmistrz Ewa Przybyło, jej zastępca Robert Wójciak, blisko prezydenta była posłanka Anna Paluch, która była głównym organizatorem memoriału. Andrzejowi Dudzie towarzyszyła też szefowa koła PiS w Rabce-Zdroju Kazimiera Warciak i Stanisław Kiersztyn ze stowarzyszenia GIL, współorganizatorzy memoriału.

W poprzednich latach z prezydentem przyjeżdżali do Rabki-Zdroju przedstawiciele rządu m.in. wicepremierzy i ministrowie Piotr Gliński i Antoni Macierewicz. W tym roku nie było nikogo znaczącego, poza pochodzącym z Limanowszczyzny wiceministrem finansów Wiesławem Janczykiem. Obecni byli natomiast podhalańscy parlamentarzyści - poseł Edward Siarka, senator Jan Hamerski, a także starosta Krzysztof Faber i radni powiatowi związani z PiS-em.

Dużo czasu zajęło prezydentowi pozowanie do zdjęć i selfie. Wiele osób prosiło prezydenta o wspólne zdjęcie, a Andrzej Duda chętnie i cierpliwie pozował do fotografii.

Wizycie prezydenta towarzyszyły duże środki ostrożności. Na każdym kroku spotkać można było policjantów, a bezpośrednio głowy państwa pilnowali funkcjonariusze Biura Ochrony Rządu.

Na Polczakówce odbyła się pikieta działaczy Komitetu Obrony Demokracji. Próbowali oni umieścić na stoku napis "Konstytucja". Nawoływali do niego przez megafon o jej respektowanie. Zostali wyproszeni z terenu stacji narciarskiej przez służby porządkowe.

Mimo zapowiadanego wcześniej spotkania z mieszkańcami Rabki-Zdroju, nie doszło do niego. Początkowo prezydent miał się spotkać ze swoimi sympatykami w Szkole Podstawowej nr 2 w Rabce-Zdroju, ale spotkanie przeniesiono na wyciąg Polczakówka. Ale nie odbyło się. Prezydent przemówił do zgromadzonych, podziękował organizatorom i uczestnikom zawodów, zjadł obiad w karczmie pod wyciągiem i odjechał.

(mr)