Skoczek ze Spytkowic skreślony z kadry narodowej

Jan Ziobro ze Spytkowic został wyrzucony z kadry narodowej B skoczków narciarskich w związku z jego publicznymi wypowiedziami, w których oskarżył środowisko Polskiego Związku Narciarskiego o dyskryminowanie go, poniżanie, a przede wszystkim o odbieranie szansy na udział w zawodach Pucharu Świata w skokach narciarskich.

- Podjąłem decyzję o zawieszeniu mojej kariery. To nie jest tak, że nie chcę skakać, tylko że kontynuowanie mojej kariery nie ma sensu, bo wielu ludzi z otoczenia chce mnie zniszczyć, jako zawodnika - poinformował na swoim profilu Facebook'u Jan Ziobro, przekazując informacje o zawieszeniu kariery sportowej, a potem przedstawił kolejne nagranie, w którym podał przykłady dyskryminacji.

Dziś Polski Związek Narciarski wydał komunikat w tej sprawie. Prezes Apoloniusz Tajner pisze w nim, że zarzuty Jana Ziobry o dyskryminację są nieuzasadnione, a w związku z oświadczeniem skoczka o zawieszeniu kariery sportowej, został on skreślony z kadry B.

Oto pełna treść oświadczenia PZN:

"Po zapoznaniu się z przebiegiem uczestnictwa oraz ze stanowiskiem sztabu szkoleniowego Kadry B oraz Dyrektora Adama Małysza, które dotyczyły publicznych wypowiedzi zawodnika Jana Ziobry, Prezydium PZN stwierdza, że odczucia zawodnika o dyskryminowaniu Go przez członków sztabu szkoleniowego są nieuzasadnione, a powołania do udziału w zawodach FIS były podyktowane tylko i wyłącznie aktualnym poziomem sportowym. Warunków tych, w ocenie sztabu szkoleniowego, zawodnik nie spełniał. W związku z oświadczeniem zawodnika o zawieszeniu swojej kariery sportowej, Prezydium PZN podjęło decyzję o skreśleniu Jana Ziobry ze składu Kadry Narodowej B w skokach narciarskich z dniem 15.01.2018 roku. Prezydium PZN stwierdza także, że medialne zamieszanie w tej sprawie i w tym okresie działa negatywnie na przygotowania zawodników do Igrzysk Olimpijskich i zaleca członkom sztabów szkoleniowych Kadr Narodowych A, B i Młodzieżowej C oraz Dyrektorowi Adamowi Małyszowi, nieudzielanie wypowiedzi na ten temat".

(mr) / Fot. Facebook Jan Ziobro Official