Wiadomości
Data: 5 maja 2019, Niedziela / Ilość wyświetleń: 4116
Rodzice, radni, nauczyciele i pracownicy obsługi zaniepokojeni planami zmian w szkołach
RABKA-ZDRÓJ: Władze miasta wprowadzają cięcia w oświacie. Likwidowane są etaty, racjonalizowane wydatki i wprowadzane zmiany w organizacji placówek. Ma to przynieść oszczędności, bo z roku na rok gmina dopłaca coraz większe pieniądze do szkół, a zaczyna brakować ich na inne inwestycje. Jednak te zmiany nie podobają się rodzicom czy pracownikom szkół, którzy piszą alarmujące listy do radnych i burmistrza. - Niestety, innego kierunku nie mamy – odpowiada Leszek Świder.
Za pośrednictwem radnego Jana Kwatyry, nauczyciele Szkoły Podstawowej 1 zwrócili się z prośbą do radnych o dogłębne zaznajomienie się z trudną sytuacją, w jakiej znaleźli się pracownicy obsługi. W kwietniu pracownicy ci zostali poinformowali o drastycznej redukcji etatów, co dla części z nich oznaczać będzie utratę pracy. Wstawili się za nimi nauczyciele, którzy podkreślają, że są to ludzie pracowici, sumiennie wykonujący swoje obowiązki, a szkoła swoją dobrą opinię zawdzięcza również temu, że pracownicy ci dbają na wysokim poziomie o porządek i estetykę obiektu oraz otoczenia. Mniejszej liczbie pracowników trudno będzie też, jak podkreślają, utrzymać dotychczasowy poziom ładu, porządku i czystości w szkole. „Bardzo prosimy o zainteresowanie się naszą sprawą” - zaapelowali do radnych.
Ich pismo odczytał na sesji Rady Miejskiej w Rabce-Zdroju przewodniczący Józef Skowron. - Chciałabym uzyskać jakieś większe informacje na ten temat, dlaczego są zwalniani ludzie – mówiła radna Aleksandra Koper. - Chcemy wiedzieć też, dlaczego się zamknęło jednak zerówki, zlikwidowało klasy, połączyło. Chcielibyśmy coś więcej na ten temat wiedzieć, bo jesteśmy atakowani, gdyż uchwała była inna, decyzja komisji była inna, a później wykonawstwo było inne - dodała.
Słowa radnej odnosiły się m.in. do tego listu rodziców dzieci uczęszczających do oddziału przedszkolnego Szkoły Podstawowej nr 3 w Rabce-Zdroju do burmistrza, w którym wyrazili zaniepokojenie decyzją dotyczącą rezygnacji z utworzenia dwóch pierwszych klas oraz trzech oddziałów przedszkolnych w tej szkole. Zwracali uwagę na fakt, że najpierw na posiedzeniu Komisji Edukacji otrzymali zapewnienie, że decyzja będzie zależna od opinii radnych obecnych na spotkaniu, a mimo iż radni wyrazili poparcie dla utworzenia oddziałów, burmistrz podjął decyzję wbrew ich woli.
- Burmistrz musi zaproponować, a dyrektorzy szkół mają dopasować ten rozkład ze względu na liczbę dzieci, jaką mają. I tak też zrobiłem. Natomiast rodzice prosili, że chcieli, aby wiedziała o tym komisja, i była to komisja i było na niej przedstawione. Stanowisko komisji jet opinią – tłumaczył, podkreślając, że przekazywał już informacje, ile miasto kosztuje utrzymanie jednej klasy. Tymczasem, jak podkreślał, dzieci będzie z każdym rokiem ubywać. - I pytanie jest, jak sobie z tym poradzimy, czy zaczniemy te problemy rozwiązywać już dzisiaj, czy koszty będą coraz wyższe. Już ponad 50% dokładamy do szkół ekstra do tego, co dostajemy z subwencji. A jak będziemy tworzyć nowe klasy, nie przybędzie nam pieniędzy – mówił.
Burmistrz podkreślał, że zmiany w szkołach stara się przeprowadzać w sposób ekonomiczny. Po to, żeby były pieniądze również na inwestycje. - Ja wiem, że są to rzeczy wyjątkowo niepopularne, ale nie możemy doprowadzić do tego, żebyśmy budżet, który mamy, tylko przejadali. Z ciężkim sercem to robię, ale innego kierunku nie mamy – dodał.
Radna Koper miała jednak żal do burmistrza, że powtarza, iż ich opinia jest ważna, pyta ich o zdania, mówi, że oni również podejmują decyzją, a potem, gdy to robią, to robi, co sam uważa za słuszne. - To po co nas pan pyta - dziwiła się.
Odnosząc się do pisma w sprawie pracowników obsługi SP nr 1 w Rabce-Zdroju, burmistrz Leszek Świder powiedział: - Ta szkoła miała kiedyś ponad 600 uczniów. A dziś, od nowego roku, będzie w tej szkole 136 uczniów, natomiast liczba osób obsługi nie zmieniła się – tłumaczył. - Uznaliśmy, że tą wymaganą liczbą pracowników obsługi to 3 etaty i to powinno wystarczyć. Możemy dokładać i utrzymywać etaty, ale musimy mieć świadomość, że robimy to kosztem naszego budżetu. Gdziekolwiek by to nie było, zwalnianie ludzi nie jest niczym przyjemnym, ale my mamy również dbać o budżet naszej gminy, a wydatki muszą być celowe i oszczędne. I z tego to wynika – dodał.
Radny Jan Kwatura pytał jednak, czy korekta zatrudnienia, jaką robi burmistrz, jest robiona w odpowiednim miejscu i czy nie trzeba szukać oszczędności gdzie indziej. - Owszem, zmieniła się ilość uczniów, ale powierzchnia szkoły została ta sama – wskazał.
- Musimy się spotkać, przeanalizować pewne kroki, posunięcia, żeby to odbyło się w miarę bezboleśnie, o ile jest to możliwe – podkreślił radny.
Przewodniczący Józef Skowron przypomniał, że samorząd coraz więcej dopłaca do szkół. - W 2017 roku my, jako gmina, z naszych podatków, dopłacaliśmy 4,5 miliona złotych, w 2018 roku dopłaciliśmy już prawie 6,2 mln zł, a w 2019 roku prawie 7,5 mln zł. Wyobraźcie sobie, co moglibyśmy zrobić za te pieniądze – drogi, chodniki. A musimy je dołożyć do szkół. Każde tworzenie nowej klasy tymczasem rodzi koszty – wyjaśniał.
Podobne pismo przekazała na ręce przewodniczącego radna Dorota Majerczyk. Również grono pedagogiczne Szkoły Podstawowej w Chabówce i rodzice, jak powiedziała radna, mają wiele pytań do planów redukcji etatów obsługi w tej szkole.
- W tym roku z naszych szkół odejdą nam dwa roczniki. Ubędzie nam 166 osób. To mniej więcej jedna średnia szkoła. A koszty pozostaną. Dlatego próbowałem je zoptymalizować. W dodatku, w przyszłym roku, subwencja będzie niższa. Dlatego musimy coś z tym robić – przekonywał burmistrz.
15 maja planowana jest wyjazdowe posiedzenie radnych Rady Miejskiej w Rabce-Zdroju, podczas którego odwiedzą wszystkie szkoły na terenie miasta i gminy, żeby zapoznać się z ich problemami i aktualną sytuacją.
Porządek posiedzenia:
Otwarcie posiedzenia – godz. 9.00.
Wizytacja w gminnych placówkach oświatowych:
1) Szkoła Podstawowa Nr 1,
2) Szkoła Podstawowa Nr 3,
3) Szkoła Podstawowa Nr 2,
4) Szkoła Podstawowa Nr 4,
5) Szkoła Podstawowa w Ponicach,
6) Szkoła Podstawowa w Rdzawce,
7) Szkoła Podstawowa w Chabówce.
Opinie i wnioski po przeprowadzeniu wizytacji.
Omówienie pism skierowanych do Komisji.
Zamknięcie posiedzenia.
(mr)
Ich pismo odczytał na sesji Rady Miejskiej w Rabce-Zdroju przewodniczący Józef Skowron. - Chciałabym uzyskać jakieś większe informacje na ten temat, dlaczego są zwalniani ludzie – mówiła radna Aleksandra Koper. - Chcemy wiedzieć też, dlaczego się zamknęło jednak zerówki, zlikwidowało klasy, połączyło. Chcielibyśmy coś więcej na ten temat wiedzieć, bo jesteśmy atakowani, gdyż uchwała była inna, decyzja komisji była inna, a później wykonawstwo było inne - dodała.
Słowa radnej odnosiły się m.in. do tego listu rodziców dzieci uczęszczających do oddziału przedszkolnego Szkoły Podstawowej nr 3 w Rabce-Zdroju do burmistrza, w którym wyrazili zaniepokojenie decyzją dotyczącą rezygnacji z utworzenia dwóch pierwszych klas oraz trzech oddziałów przedszkolnych w tej szkole. Zwracali uwagę na fakt, że najpierw na posiedzeniu Komisji Edukacji otrzymali zapewnienie, że decyzja będzie zależna od opinii radnych obecnych na spotkaniu, a mimo iż radni wyrazili poparcie dla utworzenia oddziałów, burmistrz podjął decyzję wbrew ich woli.
- Burmistrz musi zaproponować, a dyrektorzy szkół mają dopasować ten rozkład ze względu na liczbę dzieci, jaką mają. I tak też zrobiłem. Natomiast rodzice prosili, że chcieli, aby wiedziała o tym komisja, i była to komisja i było na niej przedstawione. Stanowisko komisji jet opinią – tłumaczył, podkreślając, że przekazywał już informacje, ile miasto kosztuje utrzymanie jednej klasy. Tymczasem, jak podkreślał, dzieci będzie z każdym rokiem ubywać. - I pytanie jest, jak sobie z tym poradzimy, czy zaczniemy te problemy rozwiązywać już dzisiaj, czy koszty będą coraz wyższe. Już ponad 50% dokładamy do szkół ekstra do tego, co dostajemy z subwencji. A jak będziemy tworzyć nowe klasy, nie przybędzie nam pieniędzy – mówił.
Burmistrz podkreślał, że zmiany w szkołach stara się przeprowadzać w sposób ekonomiczny. Po to, żeby były pieniądze również na inwestycje. - Ja wiem, że są to rzeczy wyjątkowo niepopularne, ale nie możemy doprowadzić do tego, żebyśmy budżet, który mamy, tylko przejadali. Z ciężkim sercem to robię, ale innego kierunku nie mamy – dodał.
Radna Koper miała jednak żal do burmistrza, że powtarza, iż ich opinia jest ważna, pyta ich o zdania, mówi, że oni również podejmują decyzją, a potem, gdy to robią, to robi, co sam uważa za słuszne. - To po co nas pan pyta - dziwiła się.
Odnosząc się do pisma w sprawie pracowników obsługi SP nr 1 w Rabce-Zdroju, burmistrz Leszek Świder powiedział: - Ta szkoła miała kiedyś ponad 600 uczniów. A dziś, od nowego roku, będzie w tej szkole 136 uczniów, natomiast liczba osób obsługi nie zmieniła się – tłumaczył. - Uznaliśmy, że tą wymaganą liczbą pracowników obsługi to 3 etaty i to powinno wystarczyć. Możemy dokładać i utrzymywać etaty, ale musimy mieć świadomość, że robimy to kosztem naszego budżetu. Gdziekolwiek by to nie było, zwalnianie ludzi nie jest niczym przyjemnym, ale my mamy również dbać o budżet naszej gminy, a wydatki muszą być celowe i oszczędne. I z tego to wynika – dodał.
Radny Jan Kwatura pytał jednak, czy korekta zatrudnienia, jaką robi burmistrz, jest robiona w odpowiednim miejscu i czy nie trzeba szukać oszczędności gdzie indziej. - Owszem, zmieniła się ilość uczniów, ale powierzchnia szkoły została ta sama – wskazał.
- Musimy się spotkać, przeanalizować pewne kroki, posunięcia, żeby to odbyło się w miarę bezboleśnie, o ile jest to możliwe – podkreślił radny.
Przewodniczący Józef Skowron przypomniał, że samorząd coraz więcej dopłaca do szkół. - W 2017 roku my, jako gmina, z naszych podatków, dopłacaliśmy 4,5 miliona złotych, w 2018 roku dopłaciliśmy już prawie 6,2 mln zł, a w 2019 roku prawie 7,5 mln zł. Wyobraźcie sobie, co moglibyśmy zrobić za te pieniądze – drogi, chodniki. A musimy je dołożyć do szkół. Każde tworzenie nowej klasy tymczasem rodzi koszty – wyjaśniał.
Podobne pismo przekazała na ręce przewodniczącego radna Dorota Majerczyk. Również grono pedagogiczne Szkoły Podstawowej w Chabówce i rodzice, jak powiedziała radna, mają wiele pytań do planów redukcji etatów obsługi w tej szkole.
- W tym roku z naszych szkół odejdą nam dwa roczniki. Ubędzie nam 166 osób. To mniej więcej jedna średnia szkoła. A koszty pozostaną. Dlatego próbowałem je zoptymalizować. W dodatku, w przyszłym roku, subwencja będzie niższa. Dlatego musimy coś z tym robić – przekonywał burmistrz.
15 maja planowana jest wyjazdowe posiedzenie radnych Rady Miejskiej w Rabce-Zdroju, podczas którego odwiedzą wszystkie szkoły na terenie miasta i gminy, żeby zapoznać się z ich problemami i aktualną sytuacją.
Porządek posiedzenia:
Otwarcie posiedzenia – godz. 9.00.
Wizytacja w gminnych placówkach oświatowych:
1) Szkoła Podstawowa Nr 1,
2) Szkoła Podstawowa Nr 3,
3) Szkoła Podstawowa Nr 2,
4) Szkoła Podstawowa Nr 4,
5) Szkoła Podstawowa w Ponicach,
6) Szkoła Podstawowa w Rdzawce,
7) Szkoła Podstawowa w Chabówce.
Opinie i wnioski po przeprowadzeniu wizytacji.
Omówienie pism skierowanych do Komisji.
Zamknięcie posiedzenia.
(mr)
-
Komentarze na Facebooku Już teraz komentuj na naszym Facebooku
-
Czekamy na Wasze listy Napisz do nas na adres kontakt@gorce24.pl
-
Zobacz także
Willa "Trzy Róże" w odbudowie
Środa, 21 maja 2025 18:51Chór z USA gościem specjalnym 48. Karpackiego Festiwalu Dziecięcych Zespołów Regionalnych
Środa, 21 maja 2025 18:47Złoty Sukces Chóru Dziecięcego Rabki-Zdroju w Lusławicach
Środa, 21 maja 2025 13:15Zagórzanie proszą o głosy w Budżecie Obywatelskim Województwa Małopolskiego!
Środa, 21 maja 2025 12:30Nabór do Młodzieżowej Orkiestry Dętej przy OSP Raba Wyżna.
Środa, 21 maja 2025 08:32
Zaproszenia
Zdjęcia
Mszana Dolna: IV Gala Znaku Promocyjnego Zagórzańskie Dziedziny
Wtorek, 20 maja 2025
Premiera w Teatrze Lalek "Rabcio" - "Trzy Świnki"
Niedziela, 18 maja 2025
Szlak na Polczakówkę posprzątany!
Piątek, 16 maja 2025
Ogłoszenia
Reklama