ZSTI ma kolejnego olimpijczyka - indeks dla elektryka (zdjęcia)

W konkursowe szranki, które trwały aż dwa dni stanęło blisko 300 młodych pasjonatów – przyszłych elektryków i elektroników z 70 szkół i ośrodków edukacyjnych z całej Polski oraz z kilku szkół z Ukrainy i Słowacji. Jak zapewnia Marcin Stożek, konkurencja była naprawdę ogromna, a zagadnienia, z którymi przyszło się zmierzyć uczestnikom bardzo trudne. Walka odbywała się w pięciu grupach tematycznych: elektrycznej, elektronicznej, mechatronicznej, teleinformatycznej oraz elektroniki medycznej. Olimpiada składała się z trzech etapów: pierwszym był test złożony z 50 pytań, drugim wykonanie dwóch ćwiczeń praktycznych, natomiast trzecim był finał ustny, gdzie uczestnik losował zestaw pytań i odpowiadał na nie przed komisją konkursową oraz widownią złożoną z nauczycieli i pozostałych uczniów, którzy nie zakwalifikowali się do finału.

Z naszej szkoły udział w Olimpiadzie wzięło dwóch uczniów Krzysztof Karpierz z klasy IVTE oraz Piotr Lulek z IIITE. Piotr Lulek wywalczył 30 miejsce natomiast Krzysztof Karpierz w ostatecznej klasyfikacji uplasował się na szóstym miejscu, zdobywając tym samym tytuł laureata. ZSTI pokonały tylko szkoły z Rybnika, Krakowa i Białegostoku! Tytuł ma dla ucznia nie tylko prestiżowe znaczenie. Jest on równoznaczny z indeksem na wydział elektryczny lub elektroniczny jakiejkolwiek polskiej uczelni wyższej oraz zwolnieniem z etapu pisemnego egzaminu zawodowego kończącego szkołę średnią.

Mgr inż. Marcin Stożek wychował w sumie już trzech olimpijczyków. Jeden z nich: Krzysztof Nieckula, dwukrotnie zdobył tytuł – raz laureata, a raz finalisty. Zarówno on, jak i jego poprzednik - Tomasz Antosz skorzystali ze zdobytych w ten sposób indeksów i studiują kierunki elektryczne na krakowskich uczelniach.

Źródło: materiały prasowe szkoł