Z Erasmusem o ekologii w Trabzon. Uczniowie mszańskiej szkoły w Turcji (zdjęcia)

Podróż w głąb Azji – do położonego nad Morzem Czarnym miasta Trabzon założonego jeszcze przez Greków, ekipa z Polski rozpoczęła i zakończyła w Istambule – „mieście ciem i motyli”, gdzie ostentacyjne bogactwo sąsiaduje ze skrajną nędzą i brudem slumsów. Stambuł to miasto kontrastów, których fizyczną granicę wyznacza cieśnina Bosfor, a którą grupa z ZSTI , zakwaterowana w azjatyckiej dzielnicy Kadikoy położonej tuż nad cieśniną, musiała pokonać kilkakrotnie, nie tylko po to, aby dostać się na lotnisko Ataturka, ale także zobaczyć chociaż kilka wspaniałych obiektów, takich jak kościół Hagia Sophia, Grand Bazar, czy słynny Błękitny Meczet. Mając świadomość, że na dogłębne poznanie miasta potrzeba kilku tygodni, a nie godzin, grupa z Polski, starała się maksymalnie wykorzystać swój kilkunastogodzinny pobyt w Stambule, chociażby podziwiając malowniczą panoramę miasta z perspektywy pływającego regularnie po cieśninie katamaranu.

Jednakże to nie smaki i zapachy Orientu, ale problemy środowiskowe były głównym powodem spotkania młodych ludzi z Europy i Azji. W Trabzon. dyskutowano nie tylko o najbardziej istotnych kwestiach zagrażających środowisku naturalnemu, ale także porównywano sytuację w krajach partnerskich oraz zastanawiano się, w jaki sposób można poprawić jakość działań podejmowanych na rzecz ochrony przyrody. Forum młodych nie ograniczało się tylko do wymiany poglądów we własnym gronie, ale starano się także, ze względu na niską świadomość ekologiczną społeczeństwa tureckiego, włączyć do debaty opinię publiczną, stąd pomysł organizatorów na przeprowadzenie sondy ulicznej w Trabzon. Chociaż językiem projektu był język angielski, na potrzeby ankiety wszyscy uczestnicy musieli opanować kilka podstawowych zwrotów w języku tureckim.

Projekt, jak tego typu podobne, generalnie sprzyjał wymianom doświadczeń kulturowych. Każda z organizacja partnerskich podczas wieczorków narodowych przybliżała tradycje i zwyczaje swojego regionu. Mimo wielu tysięcy kilometrów dzielących Mszanę Dolną od Trabzon, ekipie z ZSTI udało się dowieźć na miejsce tradycyjne wędliny, oscypki, korbacze, chleb, słodycze. Podczas polskiego wieczoru partnerzy mogli nie tylko degustować polskie przysmaki, ale także cieszyć oko góralskim folklorem – uczniowie wystąpili w strojach regionalnych.

Trabzon tak inny od Stambułu, położony na Morzem Czarnym i otoczony górami, także okazał się bardzo atrakcyjny kulturowo. Uczestnikom projektu udało się zwiedzić pochodzący z końca IV wieku Sumela Monastiri, czyli greckokatolicki Klasztor Czarnej Madonny wykuty wysoko w skałach, zdobiony przepięknymi bizantyjskimi freskami. Mimo iż pogoda w Trabzon była prawdziwie wiosenna, organizatorzy zafundowali także uczestnikom namiastkę zimy, wywożąc ich nad położone w wysokich partiach gór jezioro Uzungol, podobne do tatrzańskiego Morskiego Oka. Szczególnie dla niektórych uczestników z Turcji było to ciekawe doświadczenie, gdyż pochodząc z południowej części kraju, po raz pierwszy w życiu mieli okazję zobaczyć śnieg.

Rozsmakowując się przez osiem dni w kulturze Orientu, uczestnicy z Polski, nie tylko wzbogacili swoją wiedzę kulturową i ekologiczną, ale także otoczeni życzliwością zwykłych ludzi, mieszkańców Trabzon i Stambułu, zawarli cenne przyjaźnie, których rezultatem będzie być może udział w następnym projekcie.

Źródło: materiały prasowe szkoły