• Gorczański Portal Informacyjny
  • Wtorek, 30 kwietnia 2024
  • Imieniny: Katarzyny, Mariana, Lilii
Reklama
Wiadomości
Data: 6 października 2018, Sobota / Ilość wyświetleń: 2739

Nie powiem nic odkrywczego, pieniądze publiczne powinniśmy wydawać oszczędnie i celowo (MATERIAŁ SPONSOROWANY)

Z Leszkiem Świdrem – kandydatem na burmistrza Rabki-Zdroju rozmawiała Barbara Rapacz.

B.R. - Gospodarka finansowa to jeden z kluczowych obszarów zarządzania gminą. Na jednym ze spotkań z mieszkańcami powiedział Pan, że pieniądze publiczne powinno się wydawać oszczędnie i celowo. Czy może Pan rozwinąć tę myśl? Czy to oznacza, że bez względu na stan miejskiej kasy powinniśmy oszczędzać.

L.Ś. - Posłużę się przykładem Miltona Friedmana - noblisty w dziedzinie ekonomii, który mówił o czterech sposobach wydawania pieniędzy. Pierwszy – kiedy wydajemy własne pieniądze na siebie. Wydajemy je wtedy oszczędnie i celowo. Drugi sposób - wydajemy swoje pieniądze na innych, oszczędnie, ale już nie tak celowo. Sposób trzeci – wydajemy cudze pieniądze na nas samych. Nie liczymy się wówczas z kosztami, ale pieniądze wydajemy celowo. Czwarty – gdy wydajemy cudze pieniądze na kogoś innego, ani oszczędnie, ani celowo i jest to najgorsza forma wydawania pieniędzy. Ten przykład pokazuje, że najpierw musimy zrobić dobre rozeznanie co potrzebujemy w samorządzie, a następnie wydać pieniądze oszczędnie. Jednak bez względu na kondycję finansową gminy racjonalne gospodarowanie budżetem jest dla mnie oczywiste.

B.R. - Na pierwszym spotkaniu, mieszkańcy Słonego zapytali, skąd weźmie Pan pieniądze na inwestycje jak gmina jest tak zadłużona?

L.Ś. - Zastanawiam się czy pytanie było spowodowane tym, ze ja o tym powiedziałem, czy też inni mieszkańcy mają pełną świadomość jak mocno jesteśmy zadłużeni. W swoim programie od samego początku mówię, że kiedy zostanę burmistrzem to chcę różnymi narzędziami i działaniami wspierać przedsiębiorców, którzy chcą inwestować w nasze uzdrowisko, bo możliwości naszej gminy są mocno ograniczone. Rząd zapowiada wdrożenie programów rządowych. Chciałbym, by nasz samorząd położył większy nacisk na pozyskiwanie środków zewnętrznych. Wiem też, że procedury unijne są zawiłe i trudne. Sam posiadam doświadczenie w tym obszarze, przerobiłem „od a do z” cała procedurę wnioskowania o środki dla naszego Stowarzyszenia. Zakończyło się to sukcesem - udało mi się dwukrotnie pozyskać środki unijne. To pokazuje, że konsekwencja w działaniu przynosi efekty. Ale jeśli gmina nie wnioskuje, to trudno oczekiwać rezultatu…
Należy też pamiętać, że oprócz środków unijnych są jeszcze inne źródła finansowania, choćby takie jak: Fundusz Norweski, EOG, Fundusz Szwajcarski – który jest formą bezzwrotnej pomocy. Nie wiem czy nasza gmina aplikowała kiedykolwiek o środki z tych programów, natomiast wiem, że tutaj także musimy szukać swojej szansy. Nie mam wpływu na ostateczną ocenę wniosków, tego nikt nie wie, natomiast jeśli będę burmistrzem, będę miał wpływ na to, że zwiększy się nasza aktywność w składaniu tych wniosków. To zrobimy na 100%.


B.R. - Czy stan finansów naszej gminy jest aż tak zły?

L.Ś. - Są tacy, którzy mówią, że jest całkiem dobrze, inni mówią, że finanse gminy są w fatalnym stanie, inni niestety nie mają dokładnej wiedzy o stanie faktycznym. Od 2014 r. obowiązuje nowa norma regulująca limitowanie zadłużenia samorządu terytorialnego oparta na zindywidualizowanym podejściu do obliczania dopuszczalnego poziomu zadłużenia samorządów. Ze względu na charakter tej reguły powszechnie określa się ją mianem indywidualnego wskaźnika zadłużenia (IWZ). Jednak żeby nie było, że uprawiam demagogię podam pewne informacje. Radca prawny Maciej Prostko opracował w kwietniu 2018 dla Kukiz 15 raport zadłużenia gmin. W obszernym opracowaniu podaje, że zadłużenie w przeliczeniu na mieszkańca dawnego województwa nowosądeckiego wynosi 882 zł. W gminie sąsiedniej - Rabie Wyżnej dług w przeliczeniu na mieszkańca wynosi 1187 zł, w Rabce-Zdroju 1452,61 zł (na dzień 18.10.2017r.). Pewnie są i gminy więcej zadłużone, pytanie jest tylko czy musimy się zadłużać maksymalnie, bo wtedy nie mamy już żadnego pola manewru.


B.R. - Żyjemy w takich czasach, że robiąc inwestycje większość z nas korzysta z kredytu. To chyba nic złego?

L.Ś. - Ja też korzystałem z kredytu i nie uważam to za coś złego. Jednak to zależy jak duży jest to kredyt, czy jest niewielkim, czy bardzo dużym obciążeniem naszego budżetu. Niektóre kredyty powodują, że nawet dobrze prosperujące firmy upadają bo nie są wstanie spłacić zobowiązań kredytowych. Każdy kto miał kredyt wie o czym mówię. * Przykład naszej gminy, dochody budżetu około 50 mln, jednak planowane zadłużenie gminy na koniec 2018 roku to ponad 27 mln i tu widzimy, że zbliżamy się do niebezpiecznej granicy 60%. Co dalej - zarząd komisaryczny? Oponenci też wskazują, że powiat jest zadłużony. To prawda, ale na kwotę 22 mln na koniec 2018 r. ale dochody powiatu to 181 mln i to czyni zasadniczą różnicę. Proszę też zwrócić uwagę, ile inwestycji powiatowych jest realizowanych, nawet w naszej gminie.


* Indywidualny wskaźnik zadłużenia (IWZ) liczony jest w oparciu o dochody budżetu gminy za ostatnie 3 lata. Dochody uśrednione do budżetu to 59,5 mln. W oparciu o to liczony jest wskaźnik zadłużenia dla naszej gminy, który wynosi aktualnie 46 %.


KOMENTOWANIE ZABLOKOWANE
Reklama
Zobacz także

Filip Latawiec już zdał maturę z matematyki

Poniedziałek, 29 kwietnia 2024 14:06

Teatr Lalek "Rabcio" przedstawił repertuar na maj

Poniedziałek, 29 kwietnia 2024 10:01

Teologia ciała - warsztaty dla młodzieży

Poniedziałek, 29 kwietnia 2024 10:00
Reklama