• Gorczański Portal Informacyjny
  • Sobota, 27 kwietnia 2024
  • Imieniny: Teofila, Zyty, Żywisława
Reklama
Wiadomości
Data: 1 grudnia 2021, Środa / Ilość wyświetleń: 2528

Co z gazyfikacją Chabówki, Ponic i Rdzawki? Burmistrz odpowiada

We wszystkich trzech miejscowościach gminy Rabka-Zdrój trwa gazyfikacja. Prace nie idą jednak tak szybko, jakby wszyscy tego oczekiwali. Problemem są właściciele niektórych działek, którzy nie chcą się zgodzić na poprowadzenie sieci gazowej pod swoim gruncie.

- W momencie, kiedy zaczęto projektować sieć gazową w Rdzawce, projektanci założyli, że zrobią to w czasie pewnego okresu i podali terminy. Po pewnym czasie przyszli jednak i powiedzieli, że dwóch mieszkańców absolutnie ich nie puści z siecią. I wtedy zwrócili się z prośbą do mnie, żebym zwrócił się do Powiatowego Zarządu Dróg w Nowym Targu o zgodę na przewiert pod drogą powiatową, byśmy mogli z tym gazem pójść dalej. Otrzymaliśmy na to zgodę i teraz projektują przejście pod drogą, w tych miejscach, gdzie nie było zgód mieszkańców. Miejmy nadzieję, że zostanie to teraz zrealizowano, ale wszystko się z tego powodu poprzesuwało - relacjonował burmistrz Leszek Świder na sesji rady miejskiej postępy w gazyfikacji Rdzawki. - Przedstawiciele Polskiej Spółki Gazowej zadeklarowali, że robią wszystko by w jak najkrótszym czasie dojść z siecią gazową do szkoły w Rdzawce. Inwestycja jest projektowana dalej w kierunku Obidowej - relacjonuje burmistrz.

W Ponicach gazyfikacją zajmują się dwie firmy. - Firma Wolimex kończy tę część swoją, natomiast Mengaz uzyskał ze strony Polskiej Spółki Gazowniczej zgodę na realizację dalszej części tego zadania. Była propozycja Wolimexu, żeby oni dokończyli Ponice, zadzwoniłem z tym do PSG, ale odpowiedziano mi, że mają podpisane umowy i nie mogą się wycofać - relacjonuje włodarz Rabki-Zdroju. - Uzyskałem informację, że podłączenie gazu do budynków w Ponicach, gdzie inwestycję realizowała firma Wolimex powinno nastąpić maksymalnie do Świąt Bożego Narodzenia - dodał.

W Chabówce gaz został pociągnięty do nowo wybudowanej sali gimnastycznej przy szkole. Na razie, w oczekiwaniu na podłączenie z sieci, stanęły tam kontenery ze skroplonym gazem. Radna Dorota Majerczyk podziękowała burmistrzowi za zmianę ogrzewania w szkole na gazowe. - Po raz pierwszy od lat nad szkołą nie będzie unosił się czarny dym - mówiła. Apelowała też o pomoc w doprowadzeniu gazu do kościoła. Jak dodała, policja otrzymywała wiele zgłoszeń o kopcącym kominie z świątyni, część z nich alarmowała nawet, że pali się kościół. - To jedyna instytucja, która dymi, a ksiądz jest gotowy, żeby przejść na gaz. Dokumentacja czeka na to, żeby tylko zmienić na gaz. Gdyby była możliwość zgazyfikować ten rejon, to byłoby dobrze - przekonywała.

Burmistrz tłumaczył, że postępy w projektowaniu idą wolniej, bo są problemy z poprowadzeniem sieci gazowej na dwóch osiedlach, gdzie niektórzy mieszkańcy nie zgadzają się na puszczenie nitki po swoich parcelach. Burmistrz zwrócił się o pomoc w tej sprawie do sołtysa wsi i radnej. - Dziś prywatna własność jest rzeczą świętą. Jeśli ktoś nie wyrazi zgody, nic nie możemy zrobić - mówił.

Jak dodał, byłaby to wielka szkoda, gdyby nie udało się poprowadzić w ten rejon gazu, bo szczególnie w górnej części jest wielu mieszkańców, którzy chcą się podłączyć. Leszek Świder przekazał, że gdyby nie udało się doprowadzić sieci gazowej na te osiedla, PSG oferuje możliwość dostarczenia kontenerów z gazem skroplonym, gdyby była tym zainteresowana większa grupa odbiorców.

(mr)
Reklama
Zobacz także
Reklama