Spór o sprzedaż działki w Zarytem

wyborca,ty chyba sobie żartujesz?!dziwisz się że ,...wzięła tą robote...,?! Tatuś chodził prosił i uprosił ,taka robota to skarb ,lepsza niż zapier...e przy kapciach.

Dziwi mnie bardzo, że opozycja chce budować drogę i uzbrajać teren za wielkie pieniądze, gdzieś w szczerym polu a nie widzą panowie z opozycji tego, że ul. Wójtowiczowa, Miśkowcówka, Rabskich od lat czekają na kanalizację. Ścieki leją się do Słonki lub rozpływają po polach. Pomimo, że są budowane szamba nie fukcjonuje to tak jak powinno.

Ja bym nie chcial pracowac w urzedzie bo moim zdaniem jest on niepotrzebny tak jak 80 % urzędników w polsce. Dziwie sie córce radnego ze wziela ta robotę nawet jesli to zastępstwo na rok. Dlaczego myślę ze 80 % urzednikow to darmozjady. Za PRL-u nylo ich mniej i polacy żyli, rodzili sie i umierali tak jak teraz wiec państwo funkcjonowalo i to bez komputerów. Skoro teraz sa komputery to powinno byc mniej wszelkiej maści urzędników .

Czy wy radni miejscy nie macie pojęcia co się "święci" by taką działkę sprzedać za takie "grosze". Hajdyła jest geodetą to tym bardziej wie co mówi. Czy wy radni się nie boicie tak wysprzedawać majątek miasta. Czy w domu też tak wyprzedajecie swój majątek na potęgę?

Wybory już niedługo wieć burmistrz czując że to jej obecna ostatnia kadencja idzie na całość z pozbywaniem się za bezcen majątku gminy swoim polecznikom.

Pytanie kto kupi ta działkę ,bo ja sam scalałem idoprowadzałem na swój koszt drogę i sprzedałem działki w Zarytem za kilakkrotnie wyższą sumę pomimo że burmistrz robiłą wszystko żeby mi to uniemożliwić. A odnośnie szczerych pól to warto zapytac buristrz dlaczego przprowadzono drogę z nawierzchnia asfaltową z osiedla gilówka do zakopianki wśród szczerych pól .

Mam pytanie do klubu : który z waszych znajomych chce ją kupić ?

czysta matematyka : za działkę budowlana mozna dodac 400 tysięcy , ...sama droga by była ta dzialka budowlana kosztuje 300 tysiecy ....czyli na czysto jest 100 tysiecy pod warunkiem że nie trzeba dociągnąć kanalizacji , prądu , wody... czyli gmina wyjdzie na 0 , a jeszcze może dołozyc do jakiegos " inwestora z Warszawy" hahaahah. Lepiej sprzedać działke za 150 tysięcy niz robic dla "kolegi" drogę

A po sprzedaży, klient zrobi sobie budowlaną .

Jakiś czas temu gmina sprzedawała działkę w moim sąsiedztwie. Działka nie miała wykonanego wjazdu, nie posiadała doprowadzonego prądu,wody i kanalizacji(wiem, bo wodę miejską doprowadził właściciel ode mnie) i jakoś nikt się z urzędu nie martwił a działka znalazła nabywcę, miała bowiem jeden atut - posiadała wz .Burmistrz opowiada banialuki o potrzebie budowy drogi i uzbrojenia działki jako wymóg niezbędny. Ja tą sesje oglądałem i słyszałem jak burmistrz zasugerowała wystawienie owej działki rolnej( notabene wg nowej ustawy tylko rolnik ma prawo nabyć ziemię rolną, co znacznie ograniczy ilość chętnych)w cenie działki budowlanej. Burmistrz potencjalnych kupujących ma za idiotów bądz liczy na cud. P.S. Zaskoczyła mnie nadspodziewana aktywność jednego z radnych , p. Ryszarda , który bardzo bojowo występował w obronie pomysłów burmistrz. Szybko sprawa się wyjaśniła, jak donoszą rabczańskie wiewiórki, prawdopodobnie ,wracająca z emigracji bardzo bliska krewna szanownego radnego Ryszarda znalazła zatrudnienie w rabczańskim UM?

Możei bardziej chodzi o to, komu? Taki ptaszek, np, zawsze jedną nóżkę ma bardziej :)